Zmienne warunki pogodowe panujące w naszym kraju, mogą być obawą wielu klientów zainteresowanych inwestycją w fotowoltaikę. Letnie dni potrafią rozpocząć się bezchmurnym niebem, zakończyć natomiast deszczem i gradobiciem. Sprawdź, czy grad może wpłynąć na jakość twoich paneli fotowoltaicznych.  

Z czego wykonywane są panele fotowoltaiczne? 

Najmniejszymi elementami paneli fotowoltaicznych są ogniwa produkujące energię. Ogniwa te połączone są metodą szeregową bądź/oraz równoległą, tworząc w ten sposób moduły. Podczas padania promieni słonecznych na ogniwa dochodzi do zjawiska fotowoltaicznego. Same ogniwa zbudowane są najczęściej z pierwiastków takich jak krzem, german bądź selen.  
Trwałość instalacji w znacznym stopniu zapewniona jest dzięki specjalnemu jej wykończeniu. Wierzchnia warstwa zbudowana jest ze szkła hartowanego (o grubości około 4 milimetrów) zabezpiecza panele przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak grad. Dodatkowo ustawienie paneli pod odpowiednim kątem sprawia, że nie są one aż tak podatne na kule gradowe.  

Panele fotowoltaiczne a odporność na grad 

W odpowiedzi na obawy klientów stworzono certyfikaty, które określają odporność paneli na grad. Do najistotniejszych należy certyfikat IEC 61215. Jest to międzynarodowe poświadczenie. Posiadanie tego certyfikatu oznacza, że panele wytrzymają 25 milimetrowe kule gradu, które spadać będą z prędkością 23 metrów na sekundę (około 82 kilometrów na godzinę). Certyfikat ten jest obowiązkowym wśród państw  Unii Europejskiej. Możesz mieć więc pewność, że twoje panele w dużym stopniu są odporne na gradobicie. Niektóre firmy fotowoltaiczne stosują także testy, polegające na wystrzeleniu w panel metalowej kuli z prędkością 122 kilometrów na godzinę. Próba ta nazywana jest „testem kuli gradowej”. Warto więc sprawdzić, czy firma z której usług zamierzasz skorzystać wykorzystuje ten test. 
Może zdarzyć się jednak grad o mocy większej, niż przewidziana w certyfikacie IEC 61215. Wówczas warto ubezpieczyć swoją instalację.  

Gradobicie w Stanach Zjednoczonych 

Warto sięgnąć także po historię z życia wziętą. W 2017 roku w Stanach Zjednoczonych przeszła burza, a niektóre kule gradowe osiągały średnicę nawet 7 centymetrów. Burza ta nie ominęła farmy liczącej ponad 3 000 moduły fotowoltaiczne. Okazało się, że tylko jeden z nich został uszkodzony. Powodem tego zniszczenia był prawdopodobnie fakt, że jednocześnie w jedno miejsce uderzyło wiele kul. Istnieje więc bardzo nikłe prawdopodobieństwo, że porządnie wykonane panele fotowoltaiczne zostaną zniszczone na skutek gradobicia.